W dniu 11 maja, na kolejnym „Wspólnym czytaniu” omawialiśmy rozdział „Wiara i ewangelizacja” z III części („Chrześcijanin w świecie”) książki Piotra Sikory „Drogi jednego. Chrześcijaństwo otwarte”.
Wprowadzenie
Rozdział „Wiara i ewangelizacja” jest krótki i zadziwiająco mało mówi o ewangelizacji. Koncentruje się na wierze. Co prawda pada hasło „nowa ewangelizacja”, lecz nie jest ono szerzej wyjaśnione przez autora.
Sikora przedstawia najpierw dwie postawy, wiarę osobistą, nie uzewnętrzniającą się, dominującą wśród Europejczyków, i wiarę pragnącą ogarnąć wszystkie sfery życia, częstą u wyznawców islamu, lecz także charakterystyczną dla chrześcijańskich fundamentalistów. Zdaniem Sikory obie postawy są błędne. Wiara rośnie, gdy jest przekazywana innym w sposób umożliwiający dialog, nie jako próba nawracania na jedyną prawdę, którą mamy my.
Wiara powinna być przekazywana jako nasza interpretacja życia i świata. Zdaniem Sikory „rozumny wymiar wiary polega na wysiłku zrozumienia, jak żyć pełnią ludzkiego życia – które jest jednością osobistego wzrostu i rozwoju świata.” Przede wszystkim wiarę powinniśmy przekazywać w spotkaniu z drugim człowiekiem i w rozmowie o tym, jak żyć „by najgłębiej przeżyć swoje życie”. Autor kładzie nacisk nie tyle na przekaz treści wiary,, co na osobiste świadectwo życia wiarą.
Czym jest wiara? Jest zawierzeniem komuś (Komuś). I jako doświadczenie ma zarówno wymiar moralny, czyli sposób życia, jak i wymiar kontemplacyjny, czyli doświadczenie Boga. Brak wiary u wielu ludzi interpretuje Sikora jako niedostrzeganie bliskości Boga, w którym „żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” (św. Paweł). „Przekazywane przez tradycję i wspólnotę symbole, pojęcia i doktryny są tylko narzędziami interpretacji doświadczenia i drogowskazami wskazującymi drogę życia”, mówi Sikora. Chrześcijanie wierzą, że Rzeczywistość Boską najlepiej ujmować w kategoriach międzyosobowej relacji. Mówimy więc, że wiara to osobista więź z Ojcem przez Chrystusa w Duchu Świętym. Zdaniem autora, cała doktryna chrześcijańska jest rozwinięciem tego sformułowania.
Dyskusja
(poniższy opis dyskusji jest z konieczności bardzo skrótowy)
Joanna Rózga podkreśliła indywidualny charakter wiary. Mówiła o zdolności osób wierzących do zakwestionowania swojej wiary w dialogu z innymi.
Grażyna Derlaga ustosunkowała się do pojęcia „nowa ewangelizacja”. Według niej jest nią życie według Ewangelii.
Joanna Święcicka położyła nacisk na to, że Bóg jest Miłością. Dodała, że przyszłość Kościoła leży w rękach świeckich.
Wiesław Macak zwrócił uwagę na trynitarny aspekt Boskiej Miłości. Podkreślił, że Bóg jest w każdym człowieku i że należy przekraczać konfesyjny wymiar wiary.
Genowefa Malik przyznała, że rozdział „Wiara i ewangelizacja” jest tylko wprowadzeniem do omawianych zagadnień. Dodała, że w nowej ewangelizacji należy odchodzić od starego pojęcia ewangelizacji jako nawracania na swoją wiarę, a trzeba po prostu żyć wiarą. Najważniejszy jest dialog z innymi, również z najbliższymi. Dialog, rozmowa powinny być szczere.
Joanna Rózga podkreśliła, że zanim zaczniemy rozmawiać z drugimi, należy pogłębić własną wiarę.
Adam Jasionek przywołał książkę amerykańskiego franciszkanina Richarda Rohra „The Universal Christ” w poszukiwaniu duchowego doświadczenia uniwersalnego, „kosmicznego Chrystusa”.
Andrzej Perzyński zwrócił uwagę, że sakramenty nie są narzędziami interpretacji doświadczenia. Dodał również, że dogmaty wiary chrześcijańskiej znajdują się w Credo. Wspomniał też, że Franciszek podkreśla konieczność docierania do źródeł wiary.
Stanisław Matusik powtórzył tezy Piotra Sikory przedstawione w omawianym rozdziale.
Mariusz Hewczuk wspomniał o wypowiedzi Ludwika Wittgensteina poświęconej wierze. Według Wittgensteina wiara nie jest stanem, lecz procesem.
Wymiana zdań pomiędzy Mariuszem Hewczukiem a Adamem Jasionkem skupiła się przez chwilę na filozofii Wittgensteina.
Wiesław Macak podjął wątek duchowości i mistyki. Natomiast Joanna Rózga i Genowefa Malik powróciły do gotowości zakwestionowania swojej wiary w dialogu z innymi.
W związku z tym, Grzegorz Kaczmarek przedstawił nową interpretację zdania Jezusa o zaparciu się samego siebie jako gotowości zakwestionowania swojej wiary. Mówił ponadto o konieczności aktywnej roli świeckich w działalności ewangelizacyjnej.
Mariusz Hewczuk przy pomocy anegdoty o kaczko-zającu przedstawił niemożliwość równoczesnej podwójnej wiary. Stwierdził, że wiara wymaga ugruntowanej tożsamości. Jednakże zjawisko dwureligijności i wieloreligijności, czyli synkretyzmu religijnego, jest obecnie popularne w świecie (uwaga Anny Niżegorodcew).
Joanna Święcicka dodała, że wśród dogmatów znajdują się takie, które są podstawowe, i inne, których odrzucenie nie przeszkadzałoby jej, np. dogmat o dziewictwie Maryi.
Kazimierz Urbańczyk powrócił do istoty wiary, stwierdzając, że fundamentem wiary jest sposób życia i postępowania.
Na tym głosie zakończono dyskusję, którą następnie podsumowała Anna Niżegorodcew.
Podsumowanie
Krótki i jakby niekompletny rozdział „Wiara i ewangelizacja” z książki Piotra Sikory „Drogi jednego. Chrześcijaństwo otwarte” wzbudził żywą i wielowątkową dyskusję. Przede wszystkim zastanawiano się nad istotą wiary w Boga w jej wymiarze kontemplacyjnym i moralnym. Uczestnicy dyskusji rozwijali myśli Piotra Sikory i uzupełniali je w oparciu o swoje przemyślenia i lektury. Pomimo że rozdział mało mówi o nowej ewangelizacji, wiele głosów skupiło się na tym temacie, starając się interpretować myśli autora, że wiara to życie, a ewangelizacja to dialog.