Nie, to nie będzie tekst o którymkolwiek z ech piątej rocznicy katastrofy smoleńskiej, chociaż właśnie one zdominowały przekaz medialny w ostatnich dniach. I to mimo, że opinia publiczna pozostała nieprzekonana, czy były one rzeczywiście najważniejsze, czy tylko tak nam się zdawało. W niedzielę 12 kwietnia, jak zwykle o 23.30, w TVN24 nadano kolejny odcinek programu „Inny punkt widzenia”. Prowadzi go jeden z poważnych polskich dziennikarzy. Tym razem była to rozmowa z prof. Jerzym Duszyńskim, nowym prezesem Polskiej Akademii Nauk, który zastąpił na tym stanowisku prof. Michała Kleibera. Rzecz dotyczyła losu i perspektyw polskiej nauki, tego, co najważniejsze dla niej, a zatem także dla losów Polski. O zagrożeniach, błędach i potrzebach, szansach – i tych świetnych, i tych, które może się nie spełnią z naszej własnej winy. Słuchając, pytałam siebie dlaczego taki program nadawany jest w środku nocy? Pytało też o to wielu telewidzów telefonujących do studia, którym udało się wypowiedzieć na żywo. Nie potrafię pojąć, że jest to decyzja samej telewizji. Absurdalna i niewzruszona. Dlaczego?
