W swojej najnowszej powieści Zbigniew Mentzel mówi o sprawach seksu, miłości i śmierci.
Niby banał, niby oczywistość. Jednak języka Menztla, ostry, odważny, literacko bogaty ale prosty zarazem, sprawia, że „Krzycz! Teraz!” czyta się z wyraźnym zainteresowaniem. Losy Miłosza, bohatera powieści, poznajemy od momentu narodzin, aż do czasów obecnych. Jest tu fatalny okres dojrzewania, erotyczne inicjacje, konieczna dorosłość a także trudne polityczne decyzje – złożoność życia w jego prostocie.
Książka kojarzy się z powieścią Milana Kundery „Życie jest gdzie indziej” – tutaj także bohater mierzy z własnym człowieczeństwem i machiną Wielkiej Historii. Bohatera z jednej strony paraliżuje lęk przed każdym dniem, ale z drugiej strony jest on pełen żądzy życia – to niemalże hamletowskie rozbicie chłopaka z szarego kraju nad Wisłą jest fascynujące. Wydawca książki zastrzega, że powieść w żaden sposób nie jest quasi-autobiograficzna, ale sprawny czytelnik z pewnością zauważy pewne powiązania. Sam nie będę pisał o tym nic więcej.
[Recenzja ukazała się pierwotnie w tygodniku Przegląd, nr 35/2021]
