Klub w Zielonej Górze. Wspomnień ciąg dalszy…

Pierwszy rok działalności zielonogórskiego klubu „Tygodnika Powszechnego” (2017 r.)

Mottem zielonogórskiego Klubu „Tygodnika Powszechnego”, które zostało przyjęte na pierwszym spotkaniu klubowym 25 maja 2017 roku są słowa ks. J. Tischnera „Trzeba gromadzić ludzi słuchających argumentów i chętnych do uczenia się także od tych, z którymi pozostaje się w zasadniczym sporze”. 

Podstawowym celem działalności Klubu jest popularyzacja pisma „Tygodnik Powszechny” w Zielonej Górze i województwie lubuskim. Wyznajemy zasadę, że człowiek ma prawo, by zapewniono mu wolność sumienia, szanowano jego przekonania i poglądy.

Pierwsze spotkania i od razu mieliśmy okazję przekonać się, że klubowicze to osoby wyjątkowe. Pierwszy wykład w naszym klubie „Skąd się biorą w społeczeństwie urażeni, urażeni przez kogo i z jakiego powodu? ” zaproponowało małżeństwo Lucyna i Tadeusz Sierżant. Poradzili sobie doskonale z tak trudnym tematem. Wykład, na kolejnym spotkaniu „O Konstytucji i wynikających  z niej zachęt do Dialogu” przygotowała i poprowadziła Tatiana Sawicka. Zostaliśmy przez Tatianę dobrze przygotowani do spotkania z pierwszym gościem spoza naszego Klubu, prof. Andrzejem Rzeplińskim. Spotkanie z prof. Rzeplińskim „Wolność jako wartość naszej Ustawy zasadniczej” zgromadziło tłumy, to spotkanie było pierwszym, kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że zaplanowane comiesięczne spotkania w swoim gronie nam nie wystarczą. Byłam szczęśliwa, że w naszym gronie jest także prof. Beata Halicka autorka książek o pograniczu. Jej wykład „Mieszkańcy ziem zachodnich – w poszukiwaniu tożsamości” spotkało się z wielkim uznaniem.

Nasze gorące zaproszenie przyjął i w październiku przyjechał do naszego Klubu ks. Adam Boniecki, Piekarnia Cichej Kobiety, miejsce naszych spotkań, ledwo pomieściła wszystkich chętnych do spotkania się z prawdziwym duszpasterzem, legendą ‘Tygodnika Powszechnego”. Pierwszy rok naszej działalności to spotkanie z franciszkaninem o.  Witoldem Kuźmą i początkiem naszej stałej współpracy. „Życie  nasze zmienia się, ale się nie kończy” to jeden z pierwszych spotkań organizowanych przez o. Witolda. Naszą działalność w 2017 roku zakończyliśmy wykładem, „Niemcy nasz sąsiad”. Nasza klubowiczka – Barbara Krzeszewska-Zmyślony i sympatyk naszego klubu Czesław Fiedorowicz, zapoczątkowali cykl późniejszych spotkań o relacjach polsko – niemieckich. Pierwsza wspólna wigilia w 2017 roku była okazją do wielkiego świętowania.

Klub „TP” stał się miejscem, gdzie gromadzili się ludzie zaniepokojeni trudną sytuacją polityczną w naszym kraju i w Kościele. Dla wszystkich uczestniczących w spotkaniach klub „TP” stał się miejscem, gdzie można było swobodnie wymieniać się swoimi poglądami na każdy temat. Już po kilku spotkaniach wiedziałam,  że nie mogę zawieść oczekiwań naszych klubowiczów. Słowa, które usłyszałam, że na taki klub czekali, było zobowiązaniem do dalszej, intensywnej pracy.

Teresa i Jan Gierko, Danuta i Zdzisław Łużni, Hanna Witkowska, Liliana Janiszewska, Krystyna Dolczewska, Maria Brzózka, Jerzy Łubgan byli moimi skarbami, motywowali mnie do dalszej pracy.

Konrad Stanglewicz to moderator, o jakim może marzyć każdy organizator spotkań, wspólnie stworzyliśmy zgrany duet.

Wiedziałam, że przed nami wiele spotkań, oczekiwania są ogromne,  ale ze względu na naszych członków i sympatyków uczestniczących w spotkaniach, musimy starannie dobierać gości i tematy spotkań gdyż nasi członkowie zasługują na to.

Bożena Ostrowska – koordynatorka zielonogórskiego klubu „TP”

Działamy dzięki Tobie! Wesprzyj nas:

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest

Działamy dzięki Tobie! Wesprzyj nas!