Relacja ze spotkania wraz z nagraniem: Granica nadziei

Spytałem przyjaciela, mistrza skutecznego działania: „Co robić, kiedy nic nie można zrobić?”. Po namyśle odpowiedział: „Wtedy trzeba coś zrobić”. Tak zaczyna się jeden z edytoriali ks. Adama Bonieckiego (TP42/2021)
Klub warszawski zorganizował spotkanie z ludźmi „z granicy”, którzy nie pytali co robić, po prostu zrobili to, co uważali za jedyne słuszne dla nich działanie. Może w tej rozmowie odnajdziemy to „coś” dla siebie, może wypracujemy je razem.
Pomoc jest legalna, ratowanie życia jest legalne – mówiła Monika Toporek, z Salam lab, organizacji, która od kilku lat prowadzi działalność na rzecz uchodźców.
Na granicę pojechała, by zmieniać nastawienie ludności lokalnej, obalać stereotypy i wspierać tych, którzy chcą pomagać potrzebującym. Reprezentuje organizację która otwiera społeczeństwo na zjawisko migracji i uchodźców od lat, edukuje młodzież prowadząc warsztaty i szkolenia

Najbardziej obciążona sytuacją jest ludność mieszkającą na pograniczu, która nie może wyjechać na kilka dni, by odpocząć i pozbierać myśli, żyje w stanie nieustannego napięcia i zagrożenie-  powiedziała Barbara Wołk, niezrzeszona aktywistka, działająca w strefie stanu wyjątkowego. Starała się zapewnić wsparcie ludziom żyjącym tam na miejscu, z reguły otwartych na wielokulturowość, ale zupełnie nie mających dostępu do pełnych informacji, dlatego czujących strach i niepokój.

Nie wiem, co powiedzieć, by oddać poziom okrucieństwa, które się dzieje na granicy i poziom naszej bezradności. Musimy walczyć o to, co powinno być zabezpieczone prawem międzynarodowym, mówiła Agata Kołodziej z Fundacji Ocalenie
Najgorsza jest niemożność powiedzenia uchodźcom, którym pomaga się w lesie, że teraz już są bezpieczni, że nie zostaną odesłani z powrotem do lasu.
Oficjalna wersja tego dramatu jest dużo gorsza niż ta, która dociera do ludzi.

Jakub Kiersnowski przybliżył nam historię Punktu Interwencji Kryzysowej (PIK) warszawskiego KIK, powstałego, by na granicy był słyszalny głos katolików. Kościół powinien tam być. Jego oficjalny głos, mimo że wybrzmiewał w wypowiedziach i komunikatach kilku biskupów, był do tej pory zbyt słaby i niewystarczający.
W czasie interwencji, w których uczestniczył nasz gość, trudno mu było zaakceptować fakt, że na naszej ziemi jeden człowiek musi się bać drugiego.
Najtragiczniejsza jest śmierć anonimowego człowieka pochowanego w ziemi, która nie chciała go przyjąć,

Wszyscy wpadliśmy w pułapkę ról, których nie chcieliśmy grać –  mówiła Marta Titaniec. Dramatem jest to, co przeżywają uchodźcy, ale i wszyscy, którzy się nie mogą w tym odnaleźć.
Trudno zapomnieć patrzące oczy dziecka, bez prośby, bez oczekiwania, i skulone zziębnięte ciała wystraszonych ludzi, którym nie możemy dać ani pewności, ani spokoju.
Nie wiem też, co można powiedzieć, gdy człowiek, któremu dajesz kubek gorącej herbaty, całuje cię po rękach…

Katarzyna Jabłońska poruszyła temat zaangażowania poza strefą graniczną, w naszych środowiskach i naszymi możliwościami. Musimy wyjść z emocjonalnej narracji i operować faktami, konkretami, autentycznymi opowieściami i historiami, publikować je i przekazywać szczególnie tam, gdzie nie są one dostępne.
Edukować dzieci i młodzież oraz wspierać ludzi z pogranicza. Znaleźć taką formy pomocy i wsparcia, by mogli utrzymać i odbudować swoją społeczność.

Nie może być legalne i czymkolwiek usprawiedliwione wypychani ludzi do lasu. To nie jest problem debaty o emigracji, ale o życiu człowieka, mówiła przedstawicielka Fundacji Ocalenie.

W tej rozmowie poruszonych zostało wiele wątków, takich jak chociażby trudny temat relacji ze Strażą Graniczną, dlatego za zgodą uczestników załączamy nagranie oficjalnej części spotkania. Rozmawialiśmy jeszcze kolejne dwie godziny, w czym, przez pewien czas, towarzyszyły nam jeszcze trzy gościnie.
link do nagrania:

https://drive.google.com/file/d/1zgdmYeH_SmLjPLkhW4PIdLLRgGD8chZa/view

Dziękujemy za wkład w tę rozmowę wszystkich naszym gościom i uczestnikom.

Działamy dzięki Tobie! Wesprzyj nas:

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest

Działamy dzięki Tobie! Wesprzyj nas!