Czwartkowa Kawiarenka Klubu „Tygodnika Powszechnego” w Warszawie z udziałem Marii Czajkowskiej- Białkowskiej z łódzkiego Klubu, bardzo nam odpowiedź na to pytanie przybliżyła. Chodzi o zdolność słuchania i odwrócenie perspektywy postrzegania Kościoła, otwarcie na dialog, poszukiwanie wspólnej drogi i celu. Musimy chcieć zmiany, by się na nią otworzyć tak jak i na postawę słuchania i na różnorodność.
W przewodniku synodalnym nie ma jasnych wskazówek, ani konkretnych pytań, są jedynie tematy otwarte na interpretację. Zalecana jest różnorodność grup i podejmowanie istotnych dla danej grupy pytań.
Jednak u podstawy wszelkich rozważań musi być modlitwa, każde spotkanie powinno się od tego rozpoczynać, dlatego rozpoczęliśmy spotkanie modlitwą na rozpoczęcie Synodu.
Stajemy przed Tobą, Duchu Święty,
zgromadzeni w Imię Twoje.
Z Tobą jedynie, który nas prowadzisz;
zamieszkaj w naszych sercach,
naucz nas drogi, którą mamy iść
i jak mamy nią podążać.
Jesteśmy słabi i grzeszni;
nie dozwól, abyśmy wprowadzali nieład.
Nie pozwól, by niewiedza sprowadziła nas na niewłaściwą drogę,
albo stronniczość wpływała na nasze działania.
Niech w Tobie odnajdziemy naszą jedność,
abyśmy mogli razem podążać do życia wiecznego,
i abyśmy nie zbaczali z drogi prawdy
i tego, co jest słuszne.
O to wszystko prosimy Ciebie,
który działasz w każdym miejscu i czasie,
w komunii Ojca i Syna,
na wieki wieków.
Amen.
Stajemy przed Tobą, Duchu Święty,
zgromadzeni w Imię Twoje.
Z Tobą jedynie, który nas prowadzisz;
zamieszkaj w naszych sercach,
naucz nas drogi, którą mamy iść
i jak mamy nią podążać.
Jesteśmy słabi i grzeszni;
nie dozwól, abyśmy wprowadzali nieład.
Nie pozwól, by niewiedza sprowadziła nas na niewłaściwą drogę,
albo stronniczość wpływała na nasze działania.
Niech w Tobie odnajdziemy naszą jedność,
abyśmy mogli razem podążać do życia wiecznego,
i abyśmy nie zbaczali z drogi prawdy
i tego, co jest słuszne.
O to wszystko prosimy Ciebie,
który działasz w każdym miejscu i czasie,
w komunii Ojca i Syna,
na wieki wieków.
Kluczowymi słowami dla obecnego synodu są: komunia, uczestnictwo i misja, a podstawą: zaangażowanie, praca nad sobą, danie sobie czasu, pokora, otwartość na dialog i gotowość na zmiany.
Maria, która zrobiła dla nas wprowadzenie do rozmowy o Synodzie, opowiedziała również o swoim zaangażowaniu w jednej z grup synodalnych przy Archidiecezji Łódzkiej, którą moderuje.
Grupy, zgodnie z Vademecum, podejmują dowolne z synodalnych pytań:
1.Towarzysze podróży – z kim podążamy, a kogo zostawiamy na marginesie? 2. Słuchanie. 3. Zabieranie głosu. 4. Celebrowanie. 5. Współodpowiedzialność w misji. 6. Prowadzenie dialogu w Kościele i w społeczeństwie. 7. Dialog z innymi wyznaniami chrześcijańskimi. 8. Władza i uczestnictwo. 9. Rozeznawanie i podejmowanie decyzji. 10. Formacja do synodalności.
W pierwszym etapie rozmowy koncentrują się na osobistym doświadczeniu uczestników, a następnie na związanych z tym emocjami. Ważne by nie było „biadolenia”, ale próba zgłębienia celu, do którego zmierzamy, próba zobaczenia ”wspólnej drogi” Kościoła. Ważne jest także wskazanie problemów i to, jak widzimy nasze zaangażowanie we wprowadzaniu zmian. Zarówno dobre, jak i złe doświadczenia razem dają pełny obrazu tej drogi i pozwalają wytyczyć jej kierunek.
Maria podzieliła się z nami swoją wiedzą o pracy grup. Są bardzo różne, zarówno w wyborze pytań jak i w podejściu oraz realizacji zadań. Ta różnorodność jest największą wartością, daje pełniejszy obraz sytuacji i pozwala nazwać różnorodne potrzeby.
Trzeci etap rozmowy będzie dotyczył potrzeb, próbą połączenia wielu odmiennych doświadczeń oraz określenia, co możemy z siebie dać w dalszym procesie.
Synod jest dla takich jak my, mówiła nasza gościni, reagując na wątpliwości i pytania uczestników spotkania. Trzeba tylko znaleźć odpowiednią grupę i nie obawiać się uczestnictwa.
Czwartkowe spotkanie wniosło bardzo dużo w nasze myślenie o synodalności i sposobie uczestnictwa w tej drodze, pokazało jak szeroki i otwarty jest to proces, i że sam w sobie jest wartością.
Nie wiemy czego się spodziewać po wynikach synodalnych konsultacji, ale z pewnością już zmieniają one nasze myślenie o Kościele.