W teologii potrzebne jest wykraczanie poza to, co znane- mówił Piotr Augustyniak na spotkaniu w Klubie warszawskim, zorganizowanym wokół jego książki „Jezus Niechrystus”. Należy przekraczać granice, by być uniwersalnym, a nie tylko po to, by je przekraczać-dodała Agnieszka Piskozub- Piwosz.
Ta rozmowa na pewno takim schematycznym przekraczaniem nie była. Goście spotkania, pytani przez prowadzącą Aleksandrę Klich o Jezusa, mówili o Jego narracji, która wychodzi z bezpiecznej przestrzeni i zmusza do myślenia oraz o tym, kim jest dla nich Jezus. Człowiekiem radykalnej wewnętrznej wolności, jak twierdzi autor książki, czy tym którego nie ma, a kontakt z nim nawiązujemy przez to, kim był dla współczesnych sobie ludzi, jak mówiła Agnieszka Piskozub- Piwosz? Czy jest wspólnotowym doświadczeniem społecznym czy też indywidualnym, egzystencjalnym, jak przekonywał jej rozmówca?
Dla autora książka była próbą rekonstrukcji, poszukiwaniem w sobie doświadczenia wewnętrznego, które miał Jezus, wewnętrznej wolności, prowadzącej do spotkania z drugim i tą drogą- do zewnętrznych przemian.
Nie zgodzę się z tym, że bez Jezusa nie jesteśmy zdolni do dobra-oponowała nasza gościni. Może ono pochodzić z doświadczenia wspólnotowego, będąc częścią ludzkiej kondycji.
Ale gdyby wspólnota była tu punktem wyjścia, to czy tak wyglądałby świat?- pytał Piotr Augustyniak. Nasza kondycja nie jest zadowalająca. Straciliśmy kontakt Boskim życiem, poszukując dobra przez prawo i kodeksy, a nie w doświadczeniu bezpośrednim.
Doświadczenie dobra i wiary jest możliwe poza Kościołem, który stał się przestrzenią przemocy, robiąc krzywdę Jezusowi- z tym zgadzali się nasi goście. Możemy Go odnaleźć jedynie w wolności drugiego człowieka, wychodząc poza obszar konwencjonalny. Jezus jest jedną z możliwości- mówił autor książki.
Ta rozmowa jest trudna do odtworzenia, bo miała wiele ciekawych wątków. Rozmówcy wychodząc z zupełnie innych obszarów myślenia, spotykali się i rozchodzili w rożnych przemyśleniach. Mówili o rozumieniu wiary, o tym czy praktyki Kościelne nas od niej oddalają, o jej rozumieniu jako zawierzeniu, przekraczaniu strefy bezpieczeństwa i wyznaczanych granic. Zwracali uwagę na potrzebę doświadczenia boskości i ukierunkowaniu na Boska Osobę.
Na pewno była to rozmowa, którą warto uważnie posłuchać i odnaleźć w niej wiele wątków własnego doświadczenia.
Załączamy link do nagrania: