Pierwsi Żydzi pojawili się w Słupsku w 1705 roku. Była to rodzina niejakiego Aarona Jacoba. Ponad 200 lat trwała obecność żydów w niemieckim Słupsku. Zakończyła się tragicznie. Większość została wymordowana przez niemieckich nazistów.
10 lipca 1942 roku wszystkich pozostałych jeszcze Żydów zgromadzono w szkole przy ulicy Deotymy (nazwa współczesna). Po odebraniu kosztowności zaprowadzono na dworzec, załadowano do wagonów i wywieziono do Auschwitz …. .
Dzisiaj po społeczności żydowskiej pozostały tylko nieme pomniki ich obecności, nagrobki na słupskim cmentarzu założonym pod koniec XVIII wieku, dom pogrzebowy zbudowany z 1908 roku i kilka innych miejsc związanych z ich historią w Słupsku.
Po przesunięciu się frontu na zachód w marcu 1945 r. Słupsk pozostał praktycznie pusty. W oparciu o ludność napływową głównie ze wschodu, ale też z Warszawy, rozpoczął pisać swoją historię na nowo. Dziś pamięta o swojej przeszłości.
„Żydzi słupscy od początku do końca” – tak brzmi temat spotkania z Ryszardem Kwiatkowskim, znawcą historii Żydów w Słupsku.
Jak zawsze spotykamy się w Miejskiej Bibliotece Publicznej tym razem 26 października (wtorek) godz. 17 00.
Ze względu na sytuację epidemiczną możliwość uczestnictwa po okazaniu Paszportu Covidowego.