W środę uczestnicy zajęć języka polskiego w grupie Ewy Piekarskiej żegnały się na dwa miesiące z ulubioną wykładowczynią. To był wspaniały wieczór: śpiewali i tańczyli, jedli i pili, było dużo muzyki (grał skrzypek!) i śmiechu, a nawet małe przedstawienie z wierszykami Brzechwy.
– Przyszłam na zastępstwo i nie wiedziałam, że tutaj zadomowię i że z wami wszystkimi tak się zaprzyjaźnię. Bardzo się cieszę, że przychodziliście pojedynczo, ale stworzyliście grupę. Grupę, która się wspiera i pomaga sobie – powiedziała Ewa.