O Papieżu Franciszku i zmianach w Kościele w bielskim Klubie „Tygodnika”

Kiedy kilka lat temu  Jarosław Makowski prezentował  książkę „Pobudka, Kościele”, towarzyszył nam entuzjazm wobec nowego Papieża i nadzieja na zapowiadane od początku Jego pontyfikatu zmiany. Tym razem rozmawialiśmy o Franciszku z red. Edwardem Augustynem,  w  czasie przygotowań do październikowego Synodu.

Dziś, wydaje się, że tamten entuzjazm opadł. Słuchając słów Franciszka często nie rozumiemy Jego postawy, a zmiany zainicjowane przez Niego mogą być postrzegane jako wizerunkowe, skoro Papież pozwala się toczyć różnym procesom, ale ich nie kończy.

W opinii red. Edwarda Augustyna są to jednak zmiany istotne, ważne i odważne. Za bardzo ważną decyzję uznał pociągniecie do odpowiedzialności karnej tych, którzy przekroczyli zasady prawa, zarówno kanonicznego jak  i  świeckiego. Prawo dotyczy wszystkich, także biskupów, arcybiskupów i kardynałów i mogą ich sądzić świeccy sędziowie. Powołanie kobiet na różne stanowiska w kurii watykańskiej- jest ich teraz 20%- to także zasługa Franciszka. To pierwszy papież antyklerykalny, który odsakralizował papiestwo i zdjął z papieża ciężar nieomylności.  To otwiera pole do dyskusji o Kościele, choć nadal ostatnie słowo należy do Franciszka. Pokazuje  światu, że perspektywa europejska nie jest jedyną, bo przecież większość katolików żyje gdzie indziej. Teologię ludu przedkłada nad teologię akademicką. Wreszcie synodalność- 40% ojców synodalnych na październikowym zgromadzeniu  to świeccy z prawem głosu w takich sprawach jak prawa osób LGBT, celibat, rola kobiet.

Po bardzo ciekawej wypowiedzi Gościa pytania dotyczyły stosunku państwa do  Kościoła, roli tradycji i tego, jak przełożyć zmiany  zapoczątkowane w Watykanie na nasz Kościół. To ostatnie zadano w kontekście prac Kongresu Katoliczek i Katolików, nadal mało znanych przeciętnemu katolikowi w Polsce. Nie uniknęliśmy pytania o  stosunek Franciszka do wojny w Ukrainie. Czy wystarczy ewangeliczny pacyfizm Papieża, by powstrzymać wojnę?

Działamy dzięki Tobie! Wesprzyj nas:

Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest

Działamy dzięki Tobie! Wesprzyj nas!