Na Kawiarence warszawskiego Klubu “TP” mówiliśmy o obojętności wobec drugiego, o wykluczeniu i izolacji, szukając przyczyn w uwarunkowaniach rodzinnych i społecznych. Rozmawialiśmy także o systemowych rozwiązaniach problemu.

To niełatwy temat, pełen różnych wątków i naszych osobistych doświadczeń. Żyjemy w świecie, który się zmienia i coraz trudniej zauważyć w nim drugiego człowieka z jego potrzebami, problemami a czasem tragedią. Zastanawialiśmy się, czy możemy coś z tym zrobić?
Mówiliśmy o tym, że gdy u podstaw działania jest człowiek to on sam może wpłynąć na przebieg wydarzeń. Jednak jest to bardziej skomplikowane, niż gdybyśmy chcieli, gdyż żyjemy w olbrzymich skupiskach ludzkich i podlegamy wpływom coraz bardziej skomputeryzowanej i zmechanizowanej rzeczywistości.
Mówiliśmy też o empatii i o tym, jakie znaczenie ma jej kształtowanie na każdym etapie życie człowiek, by nie zagubić wrażliwości wobec innych.
Ta wrażliwość powoduje chociażby to, że ktoś łapie za pióro, by napisać o sprawach trudnych i ten przekaz idzie w świat i zmusza innych zastanowienia. Takie było piękne podsumowanie jednej z uczestniczek spotkania, odwołującej się do felietonu Tomasza Stawiszyńskiego, od którego zaczęła się nasza rozmowa.
Zdjęcia robiła Magdalena Skrzyńska, a ciasto upiekła Anna Łapińska