Skąd się wziął na Ziemi człowiek: moment czy proces? Taki był temat spotkania Krakowskiego Klubu TP z prof. Janem Kozłowskim (17 czerwca 2018).
Relacja ze spotkania jest w osobnym tekście
Myślę, że główne myśli prof. Jana Kozłowskiego warte są, by je przestawić, choćby w skrócie:
Historię ewolucji człowieka zacząć można od opuszczenia przez niektóre małpy człekokształtne lasu tropikalnego i przeniesienia się na sawannę. Nastąpiło to ok. 7 mln lat temu i przypuszczalnie było wywołane ociepleniem się klimatu i zwiększeniem się zasięgu sawanny kosztem lasu. Na sawannie nie było tak łatwo o pożywienie jak w tropikalnym lesie, gdzie była obfitość owoców i łatwo o schronienie. Na sawannie drzewa były nieliczne a drapieżników więcej, najgroźniejszy był lampart, który konkurował o padlinę i wspinał się na drzewa.
W tych warunkach przeżycie możliwe było tylko w większych i to zorganizowanych grupach (nie mogły to być grupy anonimowe, jak np. stada gawronów czy ławice ryb).