Zaskakująco aktualne refleksje na temat polskiego katolicyzmu wyłaniają się z lektur przypomnianych w bielskim klubie przez red. Annę Mateję – autorkę książki „Co zdążysz zrobić, to zostanie. Portret Jerzego Turowicza. Znak 2012.
Zaskakująco aktualne refleksje na temat polskiego katolicyzmu wyłaniają się z lektur przypomnianych w bielskim klubie przez red. Annę Mateję – autorkę książki „Co zdążysz zrobić, to zostanie. Portret Jerzego Turowicza. Znak 2012.
Klub “Tygodnika Powszechnego” w Bielsku Białej będzie gościć red. Annę Mateję, autorkę książki o Jerzym Turowiczu. Tytuł spotkania: „Miłość to nie tylko uczucie”. Jak rozumiał katolicyzm Jerzy Turowicz? Spotkanie odbędzie … Czytaj dalej
Nakładem Wrocławskiego Wydawnictwa WARSTWY ukazuje się drugie wydanie książki “Bizary” autorstwa Ewy Szumańskiej. W najbliższy wtorek w Kinie Nowe Horyzonty odbędzie się wieczór poświęcony książce i jej autorce.
Nie zgadzam się z ks. Adamem Bonieckim, który w tekście „Duchowy testament Turowicza” („Tygodnik Powszechny” nr 1, 5 stycznia 2014, s. 2) stwierdza, że trzy tomowy wybór pism Jerzego Turowicza, przygotowany przez Annę Mateję (Universitas, Kraków 2013), jest ważniejszy i potrzebniejszy niż powstająca biografia Naczelnego. A nawet, że ten wybór to swoista autobiografia. Przygoda życia zawsze jest najprawdziwszym sprawdzianem autentyczności tego, co się mówi albo głosi. A przygoda ulicy Wiślnej 12, czyli miejsca redakcji w jej kolejnych rozdziałach od 1945 roku, jest jednym z bezcennych świadectw nie tylko o Naczelnym, lecz o wszystkich, których gromadził wokół siebie. Wiem, że nie zdołam do tego przekonać ludzi młodszych ode mnie o pół wieku albo i więcej, którzy nawet nie tęsknią za jakimkolwiek sięganiem po wspomnienia o świecie i czasie, tak dla nich mało albo wcale nierozumianym. Ale nie dotyczy to przecież długoletnich współpracowników i przyjaciół, jak redaktor-senior „Tygodnika Powszechnego”…
Zamknęliśmy rok, w którym celebrowaliśmy stulecie urodzin Jerzego Turowicza, i chociaż wiele jeszcze przed nami, jest się z czego cieszyć. Fundacja Jerzego Turowicza zasługuje na wielką wdzięczność wcale nie z … Czytaj dalej